Ze względu na restrykcje covidowe w styczniu 2021 roku niewiele było miejsc na świecie gdzie można było swobodnie wyjechać. Jedyne otwarte państwo w Europie, które wpuszczało narciarzy z Polski bez testów i kwarantanny to Szwajcaria. I to właśnie do Davos w Szwajcarii udała się nasza grupa zapalonych narciarzy. Warunki  narciarskie były bajeczne, wszystkie stoki pomimo czasów covidowych działały, trasy super przygotowane, do tego przez dwa dni spadło metr śniegu 🙂 Radość fanów freeride`u po świeżym puchu nie miała końca. A później piękna słoneczna pogoda i czas minął nam na zjazdach przeplatanych kąpielami słonecznymi  na stoku. W naszym obiekcie po nartach mogliśmy korzystać z basenu i sauny oczywiście w reżimie sanitarnym. Wybraliśmy się też na zjazd sankami na Rinerhorn i potwierdzamy, że ten ponad 3 km zjazd daje spory zastrzyk adrenaliny 🙂 strome górki – wybierajcie sanki jednoosobowe i zjeżdżajcie w butach narciarskich 😉  Tak się nam spodobało Davos, że jeszcze w marcu kilkukrotnie odwiedziliśmy to miejsce z grupami narciarskimi.